Cyfrowa transformacja firmy czy instytucji to proces ciągły, który nigdy nie będzie miał końca, bo cały czas zmieniają się różne uwarunkowania mające wpływ na potrzeby biznesowe organizacji czy konsumentów, a odpowiedź na nie daje technologia.  „Cykl życia technologii” również jest obecnie bardziej spłaszczony – rozwiązania, które jeszcze wczoraj były tylko koncepcją lub były stosowane w najbardziej zaawansowanych sektorach, np. przemysł kosmiczny czy wojsko, dziś szybko trafiają do powszechnego użycia w biznesie, przemyśle czy zastosowaniach konsumenckich. Oczywiście na przestrzeni lat mogą się znaleźć momenty, gdy skłonność do inwestycji w technologie spada. Takim czynnikiem może być widmo recesji i inflacja. Ale czy na pewno jest to moment, gdy organizację odłożą na później swoją transformację do świata cyfrowego? 

Od połowy 2020 r., czyli po wybuchu pandemii, jesteśmy świadkami wzmożonej digitalizacji w bardzo wielu obszarach życia i biznesu. To była konieczność, bo wobec braku możliwości normalnego funkcjonowania w świecie analogowym, większość aktywności przeniosło się do sieci. Jednak samo bycie online to było zdecydowanie za mało – transformacja wymaga często przedefiniowania strategii, zmiany procesów biznesowych, sposobu pracy, stworzenia nowych kanałów interakcji z odbiorcami i nauczenia się jak je budować. Ci, którzy szybko to zrozumieli, postawili na innowacyjność i budowanie na nowo doświadczeń z klientem, osiągnęli znaczne korzyści. Teraz, gdy mamy przed sobą kolejne duże wyzwanie, czyli wysoką inflację i groźbę recesji, wielu właścicieli firm, prezesów i wysokiej rangi managerów, zadaje sobie pytanie – czy warto dalej inwestować w technologie, czy jednak przeczekać trudny okres? Moim zdaniem, jest przynajmniej kilka powodów, aby dalej utrzymywać tempo inwestycji w IT.

Inwestycja w rozwój, a nie koszty

Cyfryzacja przedsiębiorstwa to sposób na optymalizację biznesu, która prędzej czy później przyniesie oszczędności i przyczyni się do rozwoju organizacji. Wdrożenie aplikacji czy systemu informatycznego wymaga od firmy przeanalizowania procesów biznesowych. Często wtedy zyskujemy wiedzę, jak organizacja funkcjonuje, które procesy są nadmiernie angażujące czy podatne na błędy i przez to kosztowne. Teraz, gdy wiele firm bardzo wnikliwie analizuje strukturę swoich wydatków, taka wiedza może być niezwykle cenna. Jednym i wręcz nieodłącznym elementem digitalizacji jest chmura obliczeniowa. Korzyści finansowe z jej wykorzystania są oczywiste – mniej wydatków na własną infrastrukturę i jej obsługę, łatwiejsza kontrola kosztów, skalowalność w zależności od bieżących potrzeb czy krótszy czas wprowadzania zmian, który ma niebagatelne znaczenie w obecnych czasach. Przede wszystkim jednak chmura otwiera przed firmą nowe możliwości w zakresie budowania produktów i usług opartych o zaawansowaną analitykę, big data, sztuczną inteligencję czy uczenie maszynowe.

Cyfrowe miejsce pracy

Następna kwestia, która również jest związana pośrednio z chmurą, to zwiększona dostępność usług. jednej strony chodzi o zapewnienie ciągłości dostępu do aplikacji i systemów dla naszych klientów, o każdej porze dnia i nocy, z dowolnego miejsca na świecie. Z drugiej zaś musimy wziąć pod uwagę także naszych pracowników. Jednym z ogromnych wyzwań naszych czasów są braki kadrowe i trudność związane z rekrutacją. Firmy, aby zapełnić puste wakaty, nie mogą się ograniczać do rynku lokalnego, ale pozyskiwać pracowników tak naprawdę w całej Polsce, a nawet innych krajach i udostępnić im cyfrowe miejsce pracy – czyli zestaw narzędzi i dostęp do zasobów z każdego miejsca na świecie o dowolnej porze, które będzie charakteryzowało się dużą wydajnością, bezawaryjnością i wysokim poziomem bezpieczeństwa. 

Bezpieczeństwo jednym z priorytetów

Ochrona systemów, zasobów oraz danych firmowych to kolejny obszar wymagający ciągłych inwestycji. Z roku na rok rośnie liczba cyberincydentów oraz rodzajów zagrożeń, na co wpływ ma też popularyzacja pracy zdalnej i wzrost poziomu cyfryzacji. Z badania przeprowadzonego przez McAfee i FireEye[1], zrealizowanego rok po wybuchu pandemii, wynika, że 81 proc. globalnych organizacji doświadczyło zwiększonego zagrożenia cybernetycznego, 79 proc. miało przestoje z powodu tego typu incydentu, a 56 proc. ucierpiało z powodu przestoju, który kosztował ponad 100 000 USD. Dane dotyczące Polski również nie są optymistyczne – zespół CERT Polska[2], działający w ramach NASK, w 2021 r. odnotował w naszym kraju 29 483 unikalne incydenty cyberbezpieczeństwa, co oznacza wzrost o 182 proc. rok do roku. Trzeba niestety zakładać, że incydentów będzie tylko przybywać z każdym rokiem, podobnie jak nowych i coraz bardziej zaawansowanych metod wykorzystywanych do tego celu. Aby sprostać tym wyzwaniom, organizacje powinny rozwijać się również pod kątem ochrony przed cyberzagrożeniami – zabezpieczyć własne dane, ale również dać poczucie bezpieczeństwa klientom i partnerom biznesowym.

Digitalizacja dostosowana do potrzeb organizacji a nie trendów

Niezależenie od wielkości biznesu, branży czy rodzaju działalności, kluczowym czynnikiem decydującym o sukcesie wdrożenia technologii jest dobra analiza potrzeb organizacji. Warto wtedy dobrze przeanalizować swoje procesy biznesowe i zastanowić się, jaki jest cel zmian, które chcemy przeprowadzić. Dobrym pomysłem jest również znalezienie partnera technologicznego, który pomoże nam już na etapie analizy, spojrzy z innej perspektywy na nasze wyzwania i potrzeby i doradzi konkretne rozwiązania, które najlepiej spełni nasze oczekiwania. Często jest bowiem tak, że organizacja nie zdaje sobie spawy ze skali korzyści jakie można uzyskać poprzez digitalizację, traktuje implementacje technologii tylko narzędziowo, jako rozwiązanie pojedynczego problemu i nie buduje na tym swojej strategii. A to jest właśnie istota cyfryzacji – to nowe perspektywy, na który możemy budować przewagę na rynku i odporność organizacji w trudniejszych czasach.


[1] https://www.businesswire.com/news/home/20211108005775/en/Cyber-Threats-Have-Increased-81-Since-Global-Pandemic
[2] https://cert.pl/uploads/docs/Raport_CP_2021.pdf