Wzbogaceni o doświadczenia z pandemii zrozumieliśmy, że transformacja cyfrowa niesie korzyści, optymalizuje prace i procesy. Wojna w Ukrainie zachęciła nas do stosowania rozwiązań w chmurze. Teraz spodziewam się przyśpieszenia cyfrowej transformacji. Efektem powinna być lepsza jakość życia, pracy, bardziej wydajne procesy oraz – w dalszej perspektywie – większa zamożność społeczeństw.

Transformacja cyfrowa dotyczy trzech obszarów: strategicznego, operacyjnego i miejsca pracy. W ostatnich latach, głównym czynnikiem inicjującym transformacje cyfrową była pandemia COVID-19 i związane z nią utrudniania kontaktów międzyludzkich. Ze względu na lockdown i późniejsze ograniczenia zostaliśmy pozbawieni możliwości pracy w dotychczasowym miejscu czy robienia zakupów w ulubionych sklepach. Konieczne było rozwiązanie tego problemu i w pierwszej kolejności do świata cyfrowego przeniosło się nasze miejsce pracy. Zaczęliśmy powszechnie używać komunikatorów, narzędzi do wymiany obrazu i plików. Co więcej nie były to tylko narzędzia typu punkt – punkt ale połączenia całych zespołów do pracy w jednej wirtualnej przestrzeni, gdzie wymienialiśmy obraz, dźwięk i dane. Niemal równolegle odcięty został kontakt klientów z dostawcami. I tu natychmiastową odpowiedzią było otwieranie kanałów sprzedaży online. To działanie było dość oczywiste w przypadku sklepów stacjonarnych, gdzie branża była już przygotowana na działanie cyfrowe. Dla np. restauracji było to już nieco innowacyjne wyzwanie, do tej pory zamówienia i dowóz odbywały się głównie na telefon. To jednak było nie wystarczające. Powszechnie zaczęliśmy poszukiwać w internecie informacji, w tym przypadku menu. Rewolucyjną innowacją było przejście do świata cyfrowego tradycyjnych szkół powszechnych i usług medycznych. Szybko okazało się, że technologia do realizacji wizyty pacjenta online jest od dawna dostępna, ale nie była wcześniej powszechnie stosowana. Głównym przeciwnikiem zmian byli ludzie. Trudno sobie było wyobrazić wizytę u lekarza bez pokazania się osobiście i chwili rozmowy. Zmuszeni okolicznościami pokonaliśmy tą barierę i dokonała się jednocześnie transformacja cyfrowa miejsca pracy z perspektywy lekarza, procesu obsługi klienta i pacjenta.

Okres pandemii pokazał, że transformacja do świata cyfrowego niesie korzyści, optymalizuje prace i procesy. Pozwala utrzymać lub zwiększyć dostęp do klientów i poprawić proces ich obsługi, np. wizyta online u lekarza zajmie około 15 minut, wizyta na miejscu w gabinecie zwykle nie mniej niż jedną godzinę, uwzględniając dojazdy. Dodatkowo zwiększa się dostępność, online mamy dostęp do usługi przez 24 godziny.

technologia

Optymalizacja procesów w świecie cyfrowym

Po pierwszej fali transformacji w bieżącym roku możemy zaobserwować bardziej aktywne, niż reaktywne poszukiwanie dalszych korzyści i kierunków możliwych zmian ze świata analogowego do cyfrowego. Proces transformacji miejsca pracy jest już zrealizowany przez większość przedsiębiorstw. Dzisiaj możemy już mówić jedynie o optymalizacji i podejmowaniu dalszych decyzji w tym zakresie z uwzględnieniem konieczności posiadania środowiska do pracy zdalnej. Klienci poszukują dalszych optymalizacji w obszarze procesowym. Tutaj obserwujemy duże zainteresowanie, inwestycje i nowe projekty. Cyfryzacja procesów pozwala dużo lepiej je obserwować. To z kolei otwiera drogę do ich modernizacji, optymalizacji i automatyzacji. Bardzo powszechne staje się zastosowanie algorytmów uczących się i robotów cyfrowych do eliminowania powtarzalnych czynności. Pozwala to zwiększyć wydajność, a przez unikanie błędów również zwiększyć jakość i skrócić czas. Można powiedzieć, że ostatnie 2-3 lata pokazały bardzo powszechnie, że umiemy skutecznie łączyć technologie z ludźmi. Widzimy coraz bardziej płynące z tego korzyści.

Chmura wspiera transformację w obliczu wojny

W obliczu zbliżającego się kryzysu, przedsiębiorcy poszukują dalszych optymalizacji. I to jest główny kierunek, który obserwujemy aktualnie. Działania są bardziej przemyślane, lepiej przygotowane i co najważniejsze dobrze uzasadnione. Wyraźnie widać też kierunek migracji do chmury. Jest to obecnie fundament transformacji cyfrowej. Nie widzimy chmury na co dzień, ale bez niej nie ma możliwości dokonania fundamentalnej transformacji technologicznej. Główne zalety chmury to bezpieczeństwo, dostęp do innowacji oraz skrócenie czasu, w którym możemy zacząć używać danego rozwiązania. Wydarzenia z za naszej wschodniej granicy oraz zwiększające się ataki na infrastrukturę techniczną pokazały, jak trudno jest samemu chronić lokalne centra przetwarzania danych. Konsolidacja danych u profesjonalnych operatorów w chmurze pozawala zwiększyć ich bezpieczeństwo i dostępność. Z drugiej strony, istotna większość producentów technologii IT dostarcza swoje rozwiązania w pierwszej kolejności w wersjach chmurowych lub wyłącznie już w takich wersjach. To kolejny powód dlaczego przedsiębiorcy decydują się na transformację swoich platform sprzętowych do przestrzeni wirtualnej, chmurowej. Nie mniej ważny jest czas, w jakim możemy wdrożyć rozwiązania. I tutaj nie ma lepszej drogi niż chmura, którą można udostępnić znacznie szybciej, niż rozwiązanie którego wdrożenie wiąże się z zakupem infrastruktury. Zwłaszcza, że w ostatnich 2 latach realny czas dostawy sprzętu wydłużył się o kilka miesięcy.

Chmura, cloud

Spodziewane przyspieszenie transformacji

Transformacja cyfrowa w obszarze strategicznym, obejmującym kluczowe obszary z punktu widzenia gospodarki i firmy takie jak służba zdrowia, czy zabezpieczenia przed cyberatakiem toczy się w swoim tempie i bardziej wpływa na nią innowacyjność dostępnych rozwiązań niż zmiany w otoczeniu makroekonomicznym. Ponieważ doświadczenia z pandemii koronawirusa poprawiły nastawienie społeczeństw do wdrażania cyfrowych rozwiązań, spodziewam się przyśpieszenia cyfrowej transformacji również w strategicznych obszarach dla firm i gospodarek. Efektem powinna być lepsza jakość życia, pracy, bardziej wydajne procesy oraz – w dalszej perspektywie – większa zamożność społeczeństw.