Wraz z rozwojem technologii informacyjno-komunikacyjnych, funkcjonowanie wielozadaniowe, tzw. multitasking, stało się zjawiskiem wszechobecnym, zarówno w kulturze organizacyjnej, jak i pod wpływem rosnących oczekiwań co do wydajności w życiu codziennym. Podejmujemy wiele działań w tym samym czasie, angażując się w multitasking z różnych powodów. Wymagania zawodowe i preferencje osobiste determinują funkcjonowanie wielozadaniowe, którego stopień zależy od uwarunkowań zewnętrznych otoczenia, często nieplanowanych i nieprzewidywalnych. Pandemia Covid-19 szczególnie pokazała, że w zrozumieniu multitaskingu kluczowy jest kontekst środowiska, który znacznie wykracza poza interakcję człowiek – technologia. Z dnia na dzień znaleźliśmy się w sytuacji, w której różne aspekty życia codziennego musiały przyjąć formę zdalną. W dobie pandemii stanęliśmy w obliczu nowych wyzwań, związanych z łączeniem różnych ról, przeplataniem się życia zawodowego z osobistym. W wielu procesach zintensyfikowano wykorzystanie technologii, co stanowiło zarówno szansę, jak i zagrożenie, szczególnie w nagłej sytuacji przymusu.

Konferencje zdalne w równoważeniu tożsamości zawodowej i osobistej

W OPI PIB przeprowadziliśmy w tym czasie kilka badań, by dowiedzieć się, jak przebiegają procesy adaptacji do nowej rzeczywistości, zakotwiczonej w technologii. Jedne dotyczyły przejścia w tryb pracy zdalnej, inne przeniesienia konferencji naukowych z trybu stacjonarnego na tryb online. Są to obszerne zagadnienia, na które patrzyliśmy z różnych perspektyw – możliwości, jakie daje technologia, uwarunkowań otoczenia i predyspozycji indywidualnych do funkcjonowania w warunkach nowej rzeczywistości. Technologia niewątpliwie może pomagać sprostać wymaganiom napływającym z otoczenia, wynikającym z pełnienia kilku różnych ról jednocześnie – zawodowych, społecznych, osobistych. Wnioski z naszych badań sugerują jednak, że bardzo ważne dla powodzenia godzenia ich ze sobą są uwarunkowania osobiste. Owszem technologia wspiera realizowanie celów w sposób ciągły, jak w przypadku organizowania konferencji zdalnych w miejsce tradycyjnych. I choć w odczuciu naukowców osiągane są one w mniejszym stopniu w porównaniu do konferencji stacjonarnych, to dzięki użyciu technologii w czasie pandemii zachowana została ciągłość procesów, a naukowcy mogli w sposób nieprzerwany dzielić się swoimi osiągnięciami i wymieniać wiedzą. Taka forma konferencji okazała się trafiać szczególnie do kobiet, które doceniły jej walor pragmatyczny, pozwalający efektywnie łączyć funkcje wynikające z pełnienia ról zawodowych i osobistych. I tu dochodzimy do kwestii sposobów równoważenia tożsamości zawodowej i życiowej przez kobiety i mężczyzn oraz przypisywania jednym i drugim ról normatywnych. Kobiety i mężczyźni doświadczają równowagi między życiem zawodowym a prywatnym w różny sposób, mają odmienne oczekiwania wobec technologii i inne strategie funkcjonowania wielozadaniowego w celu osiągnięcia wspomnianej równowagi. Technologia, sprawność w korzystaniu z niej, jak i przekonanie o jej korzystnym działaniu na niewiele się zdają w sytuacji pandemii, w której role zawodowe i osobiste szczególnie mocno się na siebie nakładają.

„Kobiety i mężczyźni doświadczają równowagi między życiem zawodowym a prywatnym w różny sposób, mają odmienne oczekiwania wobec technologii i inne strategie funkcjonowania wielozadaniowego w celu osiągnięcia wspomnianej równowagi.”

Polichroniczność – zasób czy deficyt?

W godzeniu tych ról ze sobą duże znaczenie okazują się mieć predyspozycje osobiste, jak poziom polichroniczności i tolerancja na przerwania. Polichroniczność definiujemy jako preferencję do angażowania się w zachowania wielozadaniowe (König i Waller, 2010). Wydaje się, że polichroniczność w dużym stopniu „pochłania” negatywne dla wydajności i samopoczucia konsekwencje funkcjonowania wielozadaniowego (Wendelien Van Eerde, 2015). Badacze postulują, że polichroniczność wspiera godzenie różnych ról zawodowych i osobistych, integrowanie wielu zadań o sprzecznych wymaganiach oraz radzenie sobie z przerwaniami występującymi w ich trakcie. Z reguły postrzegana jest jako zasób pozytywnie wpływający na zarządzanie działaniami, pozwalający zaoszczędzić czas i zredukować przeciążenia spowodowane pracą i rodziną. Z drugiej strony pojawiają się też doniesienia, że osoby preferujące multitasking zgłaszają więcej konfliktów między pełnionymi funkcjami, mimo że multitasking z założenia jest strategią integracyjną służącą zarządzaniu rolami zawodowymi i osobistymi. Polichroniczność wydaje się mieć charakter motywacyjny w funkcjonowaniu wielozadaniowym, jednak sama w sobie może być niewystarczająca do skutecznego podejmowania się realizacji wielu zadań. Rozdźwięk następuje wówczas, gdy preferencje jednostki dotyczące sposobu wykorzystania czasu i zarządzania zadaniami są niemożliwe do spełnienia w danym środowisku, o co nietrudno w sytuacji pandemii. Różne sposoby integrowania pracy i życia mogą jednak nie wywierać takiego samego wpływu na równowagę między pracą a życiem prywatnym. Z równoważeniem różnych tożsamości wiąże się szczególnie multitasking o wysokim stopniu interaktywności, który jest bardziej angażujący i wymaga większych zasobów poznawczych. W konsekwencji prowadzi to do zakłóceń, np. w pracy poprzez interakcję z członkami rodziny lub z innymi osobami bezpośrednio lub za pośrednictwem technologii (Shan Xu, Kerk Kee, and Chang Mao, 2021). W przypadku wydajności w pracy może być tak, że choć polichroniczność postrzegana jest jako bufor dla przerwań w przypadku osób preferujących wielozadaniowość, w rzeczywistości osoby te nie są w stanie lepiej sobie z nimi radzić. Być może preferencje dotyczące wielozadaniowości odzwierciedlają preferencje dotyczące sposobu wykonywania zadań w ciągu dnia, ale w ostatecznym rozrachunku na większość osób przerwania w pracy nadal mają negatywny wpływ (Juszczyk, 2020).

Multitasking

Ukłon w stronę tolerancji na nieprzewidywalność

Z przeprowadzonych w OPI PIB badań nad pracą zdalną w czasie pandemii wynika, że polichroniczność, wydawać by się mogło paradoksalnie, utrudnia zaprzestanie przetwarzania informacji, kiedy konieczne jest przełączenie uwagi zgodnie z wymaganiami sytuacji. W przeciwieństwie do preferencji multitaskingu, poziom tolerancji na przerwania determinuje umiejętność oderwania się od zadania i sprzyja dobrostanowi w sytuacji wymuszającej godzenie ról zawodowych i osobistych, wpływając na kształt i poziom konfliktów na linii praca – rodzina i rodzina – praca. Preferowanie przerwań niweluje negatywny efekt mieszania się ról zawodowych i osobistych, których przenikanie się postrzegane jest jako coś naturalnego. Taka postawa względem przerwań stanowi zasób, dzięki któremu zastopowanie w danym momencie jednego działania w celu zaangażowania się w nowe zadanie zgodnie z wymaganiami otoczenia nie jest problemem. Okazuje się, że większa podatność na czynniki zewnętrzne sprzyja spontanicznemu dostosowaniu się do nowych norm i reguł sytuacyjnych, jakie niewątpliwie generuje praca zdalna wymuszona pandemią. Korzystanie z technologii umożliwia multitasking w sytuacji tego wymagającej, może optymalizować procesy, jednak to indywidualne predyspozycje zdają się ostatecznie wpływać na kształt zarządzania różnymi zadaniami jednocześnie, wynikającymi z pełnienia ról osobistych i zawodowych.